Ostatni konkurs skoków na Cavaliadzie Lublin zakończony. Grand Prix Lublina wygrał Łukasz Koza na koniu Chito Blue.
– Chito blu ma 11 lat. Jest bardzo szczerym koniem, ale też trudnym. Boi się wielu rzeczy. Trzeba mieć do niego specjalne podejście. Pierwszy raz mogłem podąć ryzyko w rozgrywce, bo dzisiaj czuł się naprawdę świetnie – mówił po zwycięstwie Łukasz Koza.
Na podium stanęli sami Polacy: drugi był Wojciech Wojcianiec, zwycięzca sobotniego Speed&Music, dosiadający Cassino Melloni, a na trzecim miejscu uplasował się lider Cavaliady Tour Mściwoj Kiecoń. Do rozgrywki zakwalifikowali się również : Wiktor Paul (Colonia 12), Zuzanna Gowin (Capitan) i Jarosław Skrzyczyński (Zazou Szumawa).
Niedzielne emocje sportowe zapewnił też finał Małej Rundy, pod patronatem magazynu Gallop o nagrodę firmy Kwiaty Polskie. Zwyciężył Dawid Kubiak na kasztanowatej klaczy Anastacia III, po słynnym ogierze Quidam de Revel. Tuż za nim jeden ze zwycięzców czwartkowej Potęgi Skoku – Andre Plath, dosiadający Lucy 682. Na trzecim miejscu uplasowała się Małgorzata Koszucka na Number One 28, osiągając swój najlepszy wynik na tych zawodach.
O zwycięstwo walczyli też najmłodsi zawodnicy. W ostatnim konkursie Cavaliady FUTURE w Lublinie w kategorii Mini wygrała Dominika Henzel dosiadająca Bello. Na drugim miejscu ponownie uplasowała się Laura Kłapińska i Frankenhoeh’s Mylord. Agata Kamińska zajęła trzecie miejsce, wolniejsza o 0.51 sekundy. W kategorii Midi nikt nie ukończył drugiej fazy konkursu „na czysto”. Zwyciężył Franciszek Jurzak dosiadający Charlies Boomerang, na drugim miejscu utrzymała się Gabriela Kozłowska i Be My, a na trzecim miejscu podium znalazła się Aleksandra Osuch i Jacob.
Wszystkie zmagania sportowe Cavaliady w Lublinie cieszyły się ogromnym powodzeniem wśród publiczności. Trybuny były całkowicie wypełnione. Tłumy zwiedzających uczestniczyły też w targach sprzętu jeździeckiego oraz pokazach i animacjach dla najmłodszych.
Źródło informacji: materiały prasowe